Joanne K. Rowling
Trafny wybór
Wydawnictwo Znak, Kraków 2012
Trafny wybór to pierwsza książka Joanny Rowling dla dorosłych. Sukces siedmiotomowej sagi o przygodach Harry`ego Pottera sprawił, że czekano na nią z niecierpliwością. Akcja powieści toczy się wokół nagłej śmierci Barry`ego Fairbrothera, członka rady miejskiej małego angielskiego miasteczka. Na kanwie tego wydarzenia oparta jest fabuła powieści. Pierwszej połowy książki nie czyta się lekko. Zamierzona z góry, wielokrotnie rwąca się akcja zmusza czytelnika do niebywałej uwagi nad treścią. Dyskutując nad książką w DKK przy PiMBP w Kłodzku zwrócono uwagę na tłumaczenie. Zastanawiano się, czy w języku angielskim czyta się ją łatwiej, czy może to tylko niedoskonały przekład sprawił, że są w niej momenty, których zniesmaczony, a nawet znużony czytelnik, nie ma ochoty doczytać lektury do końca. W dalszej części charakterystyka społeczeństwa Pagford wypada już nieco inaczej, zainteresowanie czytelnika rośnie. Znajdziemy tu cały korowód postaci, czarnych charakterów, ludzi przeciętnych, typów pseudopozytywnych i najbiedniejszych, pochodzących z najniższego szczebla drabiny społecznej, którym los poskąpił upragnionego szczęścia. Dopatrzono się analogii, która występowała już wcześniej w Harry`m Potterze – symboliki imion własnych, z góry określającej dobre i złe charaktery. Jeśli zamierzeniem autorki było wstrząsnąć czytelnikiem, ukazując przekrój społeczeństwa z jego wszystkimi socjopatologicznymi naleciałościami, to doskonale jej się to udało. Realizm opisywanych sytuacji, dosadnie prawdziwy, wzbudza w czytelniku uczucie zażenowania. Bo tak naprawdę to Pagford może być w każdym miejscu na Ziemi. Po przeczytaniu nasuwa się pytanie – czy powieść powtórzy sukces czarodzieja z Hogwart? Analizując głębiej stwierdzono, że tak, lecz nie z racji popularności Harr`ego Pottera. Ale dlatego, że każe się zastanowić, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Uruchamiając z ogromną ekspresją emocje, oburza i choć bulwersuje wulgarnością języka, to ten po pewnym czasie okazuje się koniecznym zabiegiem translatorskim. Odkrywa na nowo stare prawdy moralne, o których nie pamiętamy poszukując lepszego bytu, a częściej aby utrzymać się na powierzchni i nie utonąć. Wielowątkowość powieści pozwala nam jeszcze raz dostrzec – czym tak naprawdę jest i do czego zmusza nas samotność, bezradność, brak akceptacji i zrozumienia. Nawet sceny brzydkiego seksu w najuboższym wydaniu, są krzykiem o potrzebę miłości. Oskarżając nas o wszystkie możliwe grzechy, popełnione z pełną świadomością i te nieświadome- złośliwość, okrucieństwo, nepotyzm, bezduszność – wynikające często z braku umiejętności i przystosowania, czyni to bez precedensu. Trafny wybór, to z góry przemyślane dzieło, o którym długo nie można zapomnieć.
{jcomments on}